Forum Gimnazjum w Golinie Strona Główna
Kawały

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gimnazjum w Golinie Strona Główna -> Kawały, złote myśli i inne ciekawe rzeczy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kopciu
Administrator


Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Prosto z domu -->Kraśnica

PostWysłany: Nie 15:39, 01 Lip 2007    Temat postu: Kawały

Nasze najlepsze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kopciu
Administrator


Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Prosto z domu -->Kraśnica

PostWysłany: Nie 16:23, 01 Lip 2007    Temat postu:

Z żartów z zającem


Misiek, wielki władca lasu, nakazał zwierzątkom zachować trzeźwość, inaczej mówiąc wprowadził totalną prohibicję. Idzie pierwszego dnia po lesie i patrzy, a tu leży w rowie zając.
- Nie wiesz zając, że w lesie jest prohibicja? Jak ty wyglądasz? Gdzie żeś się tak uchlał?
- Ej, no, misiek, musiałem, szwagier miał imieniny, no musiałem. Jutro już będę trzeźwy - plączącym się językiem usiłuje się wytłumaczyć ze swojego stanu.
- No dobra, ale żeby mi to było ostatni raz!
Następnego dnia znów misiek robi kontrolę i znów widzi zająca poniewierającego się po lesie w stanie pomroczności jasnej.
- Zając, co ty wyprawiasz!? Miałeś być dzisiaj już trzeźwy! - wrzasnął misiek.
- Sorry, ale kumplowi urodziły się pięcioraczki i wstyd było nie wypić. Ale obiecuję, jutro już będę trzeźwy... 100 procent. Na pewno... - powiedział z trudem zając.
- Ale jak jutro zobaczę cię pijanego, to będzie nu zajac, pagadi! - pogroził misiek i rozstali się we względnym pokoju.
Następnego dnia idzie sobie misiek przez las i ani śladu pijanych zajęcy. Przechodzi obok stawu i widzi jak tam w stanie totalnej fazy pławi się jakiś szarak.
- K..., JE... LEŚNY, ZNOWU JESTEŚ NA... ! - zagrzmiał misiek.
- Te, misiek, prohibicję to sobie możesz wprowadzać tym głupim zwierzątkom w lesie, a od nas, rybek, to się odczep!

- No i wiesz, Misiu, jak już się wszyscy goście z domku wiewiórki wynieśli po urodzinach, ona pijana stanęła przede mną, rozebrała się i mówi: "Bierz co chcesz!" To wziąłem telewizor.
Niedźwiedź drapie się po głowie i mówi do przyjaciela:
- Oj głupiś, Zajączku, głupi...
- Pewnie że tak. Jakbym na imprezę poszedł z tobą, to byśmy jeszcze lodówkę i pralkę wynieśli...

Zajączek i niedźwiedź jechali pociągiem na komisję wojskową. Zajączek wypadł z pociągu i wybił sobie wszystkie zęby. Pobiegł jednak na skróty i dotarł na miejsce szybciej niż miś. Kiedy miś wchodził do budynku, zając już wychodził z komisji.
- No i co? - spytał miś.
- Ffposątku! - odpowiedział zając. - Sffolniony, bffak usębienia!
Miś pomyślał chwile, odszedł na bok, wziął kamień i też wybił sobie zęby.
Wychodzącego z komisji misia, oczekiwał już zając.
- No i csfo? - pyta zając.
- Ffposądku! - odpowiada miś. - Sfolniony! Plasfkoftopie!

Przychodzi zajączek na stację benzynową i pyta:
- Są banany?
Kasjer odpowiada:
- Nie ma.
Na drugi dzień zajączek przychodzi i pyta o to samo i otrzymuje taką samą odpowiedź. Ta sama sytuacja powtarza się przez kolejne 2 dni. W końcu piątego dnia zajączek idzie na stację benzynową i widzi tabliczkę: - "Brak bananów".
Zajączek mówi:
- K***a, a jednak były!

- Zajączku, dlaczego masz takie krótkie uszy?
- Bo jestem romantyczny.
- Nie rozumiem.
- Wczoraj siedziałem na łące i słuchałem śpiewu słowika. Tak się zasłuchałem, że nie usłyszałem kosiarki...

Idzie zajączek do lisicy pożyczyć patelnię i gada sobie pod nosem:
- Lisica pożyczy mi patelnię...
- Zrobię sobie jajecznicę...
- Lisica jest fajna, pożyczy mi ...
- Zaraz zaraz!
- Lisica jest chytra.
- A to lisica!
- Pewnie nie pożyczy mi tej patelni.
- Tak! Ta wstrętna lisica na pewno nie pożyczy mi patelni.
- Nie ma mowy. to straszne skąpiradło, nie ma na co liczyć!
Puka do lisicy, ona otwiera a zajączek prosto z mostu.
- A wypchaj się tą swoją patelnią!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kopciu
Administrator


Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Prosto z domu -->Kraśnica

PostWysłany: Śro 21:53, 18 Lip 2007    Temat postu:

Pogrzeb - wdowa chowa swego męża. Grabarz pyta:
- Ile lat miał mąż?
- 98.
- A pani ile ma?
- 97.
- To opłaca się pani wracać do domu?
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

Wpada pan Lepper do chińskiej restauracji w Brukseli.
Mija chwilka kelner przynosi pałeczki,
a Lepper na cały głos:
- A co ja bęben zamawiałem?!

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie,
zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają,
mordują się, sapią... Uuuf, zeszły!
Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść.....
Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy.
Odczekała i znowu szarpie się z butami...
..Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata,
ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce,
odczekała, aż przestaną jej się trząść,
i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty.
Wciągają, wciągają..... weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani -a gdzie masz rękawiczki?

- W bucikach.

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

Zbliżają się święta, lecz w rodzinie Jasia się nie przelewa.
Zdesperowany Jasio pisze list do sw. Mikołaja.
"Drogi sw. Mikołaju jestem bardzo biedny ale chciałbym
dostać na gwiazdkę klocki lego, piłkę i kolejkę elektryczna."
Panie na poczcie nie bardzo wiedza co zrobić z tym listem,
gdyż Jasio nie napisał adresu do Mikołaja.
Postanawiają przeczytać list, tak się wzruszają losem biednego
Jasia, że postanawiają spełnić jego życzenia. Jednak
pracownice poczty same dużo nie zarabiają więc
pieniędzy starczyło tylko na piłkę i klocki.
Wysyłają prezenty do Jasia. Po jakimś czasie
przychodzi list od Jasia, panie na poczcie
otwierają go i czytają:
"Drogi Mikołaju dziękuję ci za wspaniale prezenty,
a tę kolejkę to pewnie te ku..y z poczty zaj..ały!"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kopciu
Administrator


Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Prosto z domu -->Kraśnica

PostWysłany: Śro 22:15, 18 Lip 2007    Temat postu:

heh to jest zajebiaszcze


Wlasciciel pewnego sklepu bardzo nie lubil Chinczykow. Pewnego dnia przyszedl do niego Chinczyk i pyta:
-Ma pan Whiskas? Potrzebuje go dla moj kot.
-A gdzie masz tego kota?-pyta sprzedawca
-Ja kot zostawic w domu, ja go nie brac ze soba do sklep.
-To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas.
Chinczyk poszedl po kota do domu, a gdy wrocil do sklepu, bez przeszkod kupil Whiskas.Dwa dni pozniej Chinczyc przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
-Ja chciec kupic Pedigree Pall dla moj pies.
-A gdzie masz tego psa? Bez psa nie sprzedam!
Chinczyk oburzony:
-Ja nie chodzic z pies na zakupy!
-Jak chcesz kupic, to przyjdz tu z psem!-burknal sprzedawca
Chinczyk przyszedl z psem i kupil Pedigree Pall. Trzeciego dnia Chinczyk przychodzi do sklepu z duza papierowa torba i mowi do sprzedawcy:
-Pan tu wlozyc reka.
-A po co?
-Pan wlozyc.
Sprzedawca wklada reke do torby, a Chinczyk mowi:
-Pan pomacac! Miekkie?
-No tak.
-A cieple?
-No tak.
Na to Chinczyk uprzejmym glosem prosi:
-Ja chciec kupic papier toaletowy!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisi_papuć
Początkujący forumowicz


Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:42, 16 Sie 2007    Temat postu:

no to teraz macie kawały xD :

Podział szefów
Szefów dzielimy na 5 grup:
1. Pedałów.
2. Superpedałów.
3. Antypedałów.
4. Pedałów-magików.
5. Pedałów-pirotechników.
Dlaczego?
Szef pedał mówi: "Ja Cię Kowalski wypierdolę..."
Szef superpedał mówi: "Ja Was wszystkich wypierdolę".
Szef antypedał mówi: "Ja się Kowalski z Tobą pierdolić nie będę!"
Szef pedał-magik mówi: "Ja Cię Kowalski tak wypierdolę, że ty nawet nie zauważysz kiedy"
Szef pedał-pirotechnik mówi: "Ja Cię Kowalski wypierdolę z hukiem".
P.S.
Jest jeszcze Szef pedał-McGyver: "Ja Was Kowalski wypierdolę! W kosmos gołymi rękami..."

***

Najnowocześniejszy bank świata, super kozacki sejf. Właściciele postanowili przetestować zabezpieczenia. W tym celu zaprosili najbardziej znanych złodziei świata z Francji, Stanów, Niemiec i dwóch przypadkowych Polaków...Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed sejfem na pół minuty i jeśli po zapaleniu światła sejf będzie otwarty, ekipa może zabrać zawartość. Pierwsi próbują Francuzi, światło się zapala - nie udało się. Drudzy Amerykanie, światło się zapala - nawet sprzętu nie zdążyli wyjąć. Trzeci Niemcy, światło się zapala - nic...Kolej na Polaków, światło gaśnie, mija pół minuty, próbują zapalić światło - nic, próbują po raz kolejny - nic...Z mroku słychać tylko cichy szept...
- Ku**a Stefan mamy tyle hajsu na cholerę ci jeszcze ta je**na żarówka

***

Przychodzi chłop do weterynarza:
-Doktorze, świnie nie chcą żreć!
-Cóż, musi je pan wziąć do lasu i przelecieć, to dobrze na nie wpływa.
Chłop zrobił, jak mu lekarz kazał, zapakował świnie do Żuka, wywiózł do lasu i po kolei przeleciał. Nie pomogło.
-Panie doktorze, dalej nie chcą żreć.
-Musi pan je zabrać w nocy.
Jak powiedział lekarz, tak chłop zrobił. Zapakował świnie do Żuka, wywiózł nocą do lasu i przeleciał po kolei. Wrócił zmęczony nad ranem i położył się spać. Za godzinę budzi go przerażona baba.
-Wstawaj, stary! Wstawaj!
-Co?
-Świnie!
-Żrą?
-Nie! Siedzą w Żuku i trąbią.

***

Nowa nauczycielka geografii przychodzi do klasy na lekcje i mówi:
- Dzisiaj porozmawiamy o tym, co to jest globus.
Klasa na to chórem:
- Sp*******j, ty stara k***o!
Nauczycielka rozpłakała się, wybiegła z klasy i poszła do dyrektora.
- Koleżanko - mówi dyrektor. - Ja pani pokażę, jak należy z nimi postępować.
Po chwili dyrektor wchodzi do klasy i zaczyna:
- Cześć, małe sku******y!
- Czołem, łysy ch**u!
- Dzisiaj będzie o tym, jak się zakłada kondoma na globus.
- Na globus? - dziwi się klasa. - A co to jest globus?
- Od tego właśnie zaczniemy...

***

Nauczycielka pierwszej klasy, miała kłopoty z jednym z uczniów.
-Jasiu, o co ci chodzi?
-Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Nauczycielka zabrała Jasia do gabinetu dyrektora, wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor postanowił zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na pytania to będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor pyta:
-Ile jest 3 x 3?
-9.
-Ile jest 6 x 6?
-36.
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor.
-Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Nauczycielka spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.
-Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
-Nogi.
-Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?
-Kieszenie.
-Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
-Kokos
-Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział.
-Guma do żucia.
-Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:
-Podaje dłoń.
-Teraz zadam kilka pyta z serii "Kim jestem?".
-OK - powiedział Jasiu
-Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
-Namiot
-Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Dróżba zawsze ma mnie pierwszą.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
-Obrączka ślubna
-Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
-Nos
-Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
-Strzała
Dyrektor odetchnął z ulgą i mówi:
-Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie177
World Class


Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golina;)))))

PostWysłany: Sob 23:35, 18 Sie 2007    Temat postu:

Do pracy przy hodowli zwierząt zgłasza się pewien facet. Dyrektor hodowli pyta go co potrafi.
- Może zainteresuje pana fakt - odpowiada interesant - że rozumiem mowę zwierząt.
- Taa? - pyta zdziwiony dyrektor - to chodźmy do krówek, zobaczymy co pan potrafi.
Wchodzą do krówek a tu krasula "Muuuu!"
- Co ona powiedziała?
- Że daje 10 litrów mleka a wy wpisujecie tylko 4.
- O kurde! Ale chodźmy do świnek.
Wchodzą do świnek a tu "Chron, chron!"
- A ta co powiedziała?
- Ze daje 5 prosiąt a wy wpisujecie 3.
- O ja pier... Chodźmy jeszcze do baranów.
W drodze przez podwórko mijają kozę a ta "Meeeee!"
- Pan jej nie słucha - szybko mówi dyrektor - to było dawno i byłem wtedy pijany...

******************************

Szczyt odwagi: Przejść w turbanie po Manchatanie...Wink)

**************************

Zakonnica mówi do Jasia: Jasiu wytrzyj tablicę. Na to Jaś: Siostro tu nie ma gąbki!, na to siostra: To weź szmatę leży w szafce, idź poszukaj. Jaś posłuszni szuka. Zakonnica pyta dzieci: Gdybym umarła, cobyście napisali na moim grobie? Na to Jaś: Tu leży ta szmata!!!

**************************


PUK PUK
- Kto tam ??
- Satanista
- Niewierze !!
- Jak Boga kocham !!

**************************
Pewna para w średnim wieku z północnej części USA, zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę i mieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie: Do: Moja ukochana żona Temat: Jestem już na miejscu. Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maila do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco.

**************************************

Jasiu przychodzi do domu i mówi:
- Tato wzywają cie do szkoły.
- A co zrobiłeś?
- Nic tylko stolik wysadziłem.
Po trzech dniach:
- Tato wzywają cie do szkoły.
- A co znów zrobiłeś?
- Nic tylko stolik wysadziłem.
Po tygodniu:
- Tato wzywają cie do szkoły.
- Nie pójdę już do tej twojej szkoły!
- Słusznie po co chodzić po ruinach.

******************************

Przychodzi chłopak do szkoły i mówi do swoich kolegów:
- Byłem u dziewczyny...
- I co, i co???
- Waliłem caaaaaałą noc!!
- Łooo!!!!!!
- ...i nikt nie otworzył Sad
Wink))

*****************************

Diabeł zagarnął Polaka, Ruska i Niemca i mówi :
-przynieście coś do czyszczenia
Polak przyniósł szczoteczkę do zębów, Niemiec szczotkę do czyszczenia kibla a rusek sie nie pojawił.Diabeł mówi:
-a teraz umyjcie zęby tym co przynieśliście.Polak umył i nic.
Niemiec zaczyna beczeć i sie śmieje.Diabeł:
-czemu beczysz ?
-bo boli
-a czemu sie śmiejesz ?
-bo Rusek jedzie maszyną do czyszczenia ulic !!!

****************************************

Leci sobie samolot, a w nim ludzie różnych nacji.
Nagle coś się psuje i samolot zaczyna spadać.
Pilot ogłosił, że maszynę trzeba odciążyć, więc wyrzucono bagaż.
Samolot wrócił na poprzedni kurs, lecz nie minął kwadrans a znowu
cos nawaliło. Ludzie patrzą po sobie, kto dla ratowania
współpasażerów poświęci się i wyskoczy.
(Konsternacja)
Nagle zrywa się Amerykanin i mówi, że skoro Batman, Superman i Spiderman
to Amerykanie to on też może być Hero, po czym wypił z barku
cala Whisky, przeleciał wszystkie blondynki i z okrzykiem
"FOR UNITED STATES!!!" wyskoczył.
Wszystko wróciło do normy, ale zaraz wszystko się powtórzyło
Tym razem podniósł się Francuz i mówi, że skoro Amerykanin mógł
to on też. Wypił wszystkie czerwone wina jakie były w barku,
przeleciał wszystkie brunetki i z okrzykiem "VIVE LA FRANCE!!!"
- wyskoczył.
Po niedługim czasie sytuacja się powtarza, a wszyscy patrzą na
Polaka. Polak rozejrzał się, powiedział: "Czemu nie?", wzruszył
ramionami, wypił WSZYSTKO co było w barku oraz własne zapasy,
przeleciał WSZYSTKO co się ruszało i z okrzykiem
"NIECH ŻYJE MOZAMBIK!!!"...
...wyrzucił Murzyna.

*****************************

Blondynka i prawnik siedzą obok siebie w samolocie. Prawnik pyta blondynkę, czy nie zechciałaby zagrać z nim w ciekawą grę. Blondynka mówi, że jest zmęczona, odwraca się do okna i próbuje zasnąć. Ten jednak nalega i wyjaśnia, że "gra" jest bardzo prosta i wesoła. Mianowicie, będą zadawać sobie pytania i jeśli któreś nie zna odpowiedzi - płaci 5$. Blondynka ponownie odmawia i znów próbuje zasnąć, ale prawnik nie daje jej spokoju i proponuje inny układ - jeśli ona nie będzie znała odpowiedzi - płaci 5$, jeśli natomiast on nie będzie znał odpowiedzi - płaci 5000$. To przykuwa jej uwagę, poza tym i tak zdaje sobie sprawę, że on nie da jej spokoju, dopóki nie zagrają w tą grę, więc zgadza się. Prawnik zadaje pierwsze pytanie:
- Jaka jest odległość pomiędzy Ziemią a Księżycem?
Blondynka bez słowa sięga do portfela i wyjmuje banknot 5$.
- Ok - mówi prawnik. - Twoja kolej...
- Co to jest, wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Prawnik jest zaskoczony, wytęża umysł i nic, dzwoni do znajomych, wysyła maile, przeszukuje internet i nic. Po godzinie poddaje się i wypisuje czek na 5000$, ona przyjmuje, odwraca się i próbuje zasnąć. Prawnik jest jednak ciekaw odpowiedzi i pyta:
- Co to jest, co wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Blondynka odwraca się i wyciąga banknot 5$.
###############################

Jak zrobić sałatkę z buraków???
\



Wrzucić granat na zebranie Samoobrony;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gimnazjum w Golinie Strona Główna -> Kawały, złote myśli i inne ciekawe rzeczy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy